To sprawa moralności
Dlaczego? Valdas Adamkus, z którym rozmawiam w sali pałacu prezydenckiego ozdobionej historycznymi mapami, odpowiada bez wahania: - To sprawa moralności. Nie mogę sobie wyobrazić, że miałbym stać na placu Czerwonym i przyglądać się paradzie, weteranom dawnej armii, czerwonym flagom. Moja obecność byłaby zaprzeczeniem faktu, że 9 maja był cezurą między dwoma wydarzeniami historycznymi: zwycięskim zakończeniem II wojny światowej i pokonaniem nazistowskich Niemiec, z czego oczywiście jestem rad, ale także początkiem okupacji mojego kraju. Ten sam system przez następne 50 lat okupował Litwę. Straciliśmy jedną dziesiątą społeczeństwa, a jesteśmy małym krajem.
Adamkus nie ma wątpliwości: dla Litwinów radziecka Rosja i nazistowskie Niemcy były równie niebezpiecznymi wrogami. Na konto pierwszych zapisuje deportację...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta