Zmierzch Jackowa
W przedpołudnie w środku tygodnia chicagowskie Mylłoki przypominają główną ulicę prowincjonalnego miasta w Polsce. Nieduży ruch, pustawe sklepy, paru zarośniętych facetów o śmiercionośnych oddechach próbuje utrzymać się w pionie. Mylłoki, aleja Milwaukee, to główna arteria Jackowa, niegdyś największego skupiska Polonii poza granicami Polski.
- To już nie to Jackowo - przyznaje pan Edward, właściciel kilku polskich sklepów w okolicy, popijając herbatę z wielkiego plastikowego kubka. - Czasy się zmieniają - przytakuje pan Władysław, który od 30 lat obraca w Chicago nieruchomościami.
Jak co dzień o 10 rano do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta