Piłą w jarzębinę
Osiemnastoletnia jarzębina rosła na skrzyżowaniu ul. Rosoła i Ciszewskiego. Zasłaniała tablice z reklamami napoju i soczewek kontaktowych. Teraz został z niej tylko spiłowany pniak i wióry. Resztę znaleźliśmy za pobliskim kioskiem. Po gałęziach i liściach widać, że drzewu nic nie dolegało.
- Kiedy przyszedłem w poniedziałek do pracy, drzewa już nie było. Mówi się, że ścięli je ludzie od billboardów - powiedział nam sprzedawca.
Nośniki reklamowe należą do firmy AMS. Czy to jej pracownikom przeszkadzała miejska zieleń? - Nie mamy z tym nic wspólnego - zaprzecza Ewa Cander z AMS.
Nie przyznają się też do niej władze spółdzielni Na Skraju.
Jedna z lokatorek zapisała numer rejestracyjny auta. O sprawie zawiadomiła policję. Jeśli uda się ująć sprawców, grozi im areszt, ograniczenie wolności albo grzywna do 5 tys. zł.
kmaj