Ulga dla wytrwałych
Jednak wiele ograniczeń, które nałożono na tych, którzy chcieliby z niej skorzystać, powoduje, że nowe rozwiązanie w ustawie o VAT nie zasługuje na miano "ulgi". To raczej dopiero wstęp do jej wprowadzenia.
Ulga na złe długi była postulowana już od dłuższego czasu. Chodziło przede wszystkim o odwrócenie ról w obciążeniach podatkowych, tak aby skutki podatkowe związane z transakcją ponosili odbiorcy zalegający z płatnościami. Jeżeli nie zapłaciliby za kupione towary i usługi, wówczas musieliby zmniejszyć podatek naliczony, wykazując wyższą podstawę opodatkowania.
Dotychczas bowiem obowiązek rozliczenia VAT z danej transakcji ciążył na dostawcach towarów i usług niezależnie od tego, czy uzyskali od kontrahentów należne im wynagrodzenie, czy nie. Jednocześnie zalegający z płatnościami kontrahenci nie mieli żadnych ograniczeń w pomniejszaniu swojego podatku należnego o podatek naliczony, wykazany na niezapłaconej fakturze.
Czy jednak wprowadzone rozwiązanie rzeczywiście osłabi "uprzywilejowaną" pozycję niesolidnych dłużników?
Najlepszy dłużnik bankrutPierwsza wątpliwość pojawia się już przy lekturze ograniczeń przedmiotowych przewidzianych w nowych przepisach. Najistotniejsze to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta