Lokum dla bezdomnej
Najsłynniejsza polska bezdomna Krystyna Szczepaniak z Dworca Centralnego, której nieznany filantrop podrzucił 41 tys. zł, być może dostanie mieszkanie od miasta. Kobieta już kilkanaście dni nie mieszka na dworcu. Sypia na przystankach autobusowych. Pani Krystyna próbowała załatwić sobie mieszkanie w jednej z żoliborskich spółdzielni. Złożyła tam podanie. Pieniądze, które kobieta dostała, miałyby iść na opłatę czynszu. Pani Krystyna już wcześniej zadeklarowała, że gotówki nie weźmie do ręki. Żoliborska spółdzielnia nie odpowiedziała kobiecie jeszcze, ale jej szefostwo już zapowiada, że nie przyzna jej tego lokum. Wczoraj do gry włączył się Urząd Miasta. - Sprawdzamy, czy istnieje możliwość przyznania tej pani mieszkania z naszej puli - mówi Marcin Roszkowski, rzecznik Ratusza.
blik