![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Demokracja po egipsku
09 czerwca 2005 | Świat | JP
Ahmed Fathi Sorur: Demokracja oznacza, że ludzie mają prawo do wyrażania poglądów i wybierania władz. Fakt, że nasza opozycja jest słaba, nie oznacza, iż nie jesteśmy krajem demokratycznym.
Egipt chwalił się ostatnio wprowadzeniem prodemokratycznych reform. Reformy te jednak chyba tylko w teorii są prodemokratyczne. Choć pozwalają na start w wyborach prezydenckich więcej niż jednej osobie, to niezależni kandydaci muszą uzyskać poparcie aż 250 członków parlamentu, w którym większość to zwolennicy obecnego prezydenta. Takie prawo praktycznie uniemożliwia start opozycjonistom.Ależ nie. Ono wręcz zachęca do startu członków opozycji. Kandydata może wysunąć każde ugrupowanie,...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
