Za siedem lat w Londynie
Gdy przewodniczący Jacques Rogge uporał się z zapieczętowaną kopertą i odczytał, komu MKOl powierza Igrzyska XXX Olimpiady, we francuskim obozie popłynęły łzy. Paryż przeżył już wcześniej dwie porażki w rywalizacji o igrzyska - w 1992 i 2008 roku - ale ta była wyjątkowo dotkliwa.
Wszystko rozegrało się według scenariusza jak z najgorszego snu. Przedstawiciele stolicy Francji przyjechali na wybory do Singapuru w roli zdecydowanych faworytów. Mieli po swojej stronie pełen pochwał raport komisji oceniającej MKOl, liczyli na francuskojęzyczne lobby w MKOl, które umocniło się, od kiedy przewodniczącym został Rogge. Nadeszła chwila prawdy i okazało się, że igrzyska zabrał im sprzed nosa nielubiany rywal zza kanału La Manche. Właśnie w chwili, gdy w stosunkach brytyjsko-francuskich jeden spór goni drugi, a prezydent Jacques Chirac i premier Tony Blair nie mogą na siebie patrzeć.
Rozczarowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta