Rachunek za zniszczenia
04 sierpnia 2005 | Warszawa | Nb
PRAWO Po demonstracji górników
Rachunek za zniszczenia
Ratusz i policja będą wspólnie domagać się od organizatorów ubiegłotygodniowej demonstracji zwrotu kosztów za zniszczone mienie.
- Dziś chcemy z policją uzgodnić szczegóły naszych działań - mówi Władysław Stasiak, wieprezydent miasta. Nie chodzi o wspólny pozew, bo policja jest instytucją niezależną od miasta, ale o podjęcie takich samych kroków w tym samym czasie.
Ratusz oraz policja w przyszłym tygodniu powinny wystawić związkowcom rachunek za zniszczenia. - Jeśli nie będą chcieli zapłacić, to pójdziemy do sądu - dodaje wiceprezydent Stasiak.
Miasto swoje straty wyceniło na 27 tys. zł, a Komenda Stołeczna na ponad 130 tys. zł.
blik