Zarzuty dla maszynisty
Maszynista pociągu osobowego, 47letni Andrzej F., z którego winy doszło w poprzedni poniedziałek do zderzenia pociągów na stacji Warszawa Stadion, będzie miał sprawę karną. Wczoraj policja postawiła mu zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej, w której ucierpiało 38 osób. - Mężczyzna przyznał się do winy - mówi policjant. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że maszynista po 12 godzinach pracy zasłabł na chwilę. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia. - Dziś zdecydujemy, czy zawiesić go w obowiązkach służbowych - mówi Dariusz Korneluk, szef prokuratury na Pradze Północ.
blik