Kłopoty Niemców z przeszłością
Niemcy niewiele wiedzą o ucieczce i wypędzeniu swych rodaków po II wojnie światowej z Polski, Czech, Związku Radzieckiego i innych krajów. Erika Steinbach jest nadal postacią nieznaną za naszą zachodnią granicą. O uchodźcach i wypędzonych dyskutuje się w ostatnich latach zdecydowanie częściej, ale większość niemieckiego społeczeństwa deklaruje, że nie obchodzi jej problematyka wypędzeń. Błędny byłby jednak wniosek, że w sprawach wypędzenia w Niemczech wszystko już powiedziano.
W 1949 roku w Niemczech było ok. 12 milionów uciekinierów i wypędzonych. Prawie dwie trzecie Niemców traktowała swych współobywateli zza nowych granic jako czynnik destabilizujący - 40 proc. z powodów mieszkaniowych, 30 proc. z powodu rywalizacji na rynku pracy. Ponad jedna piąta wyrażała opinię, że różnice w mentalności wykluczają porozumienie, wskazując na wiejskie zwyczaje wypędzonych. - Biedna świnko i znowu nic nie macie - takimi słowami zwracała się do mojej matki żona bauera, u którego znaleźliśmy schronienie - wspomina jeden z wypędzonych, Arnold Degener. "Tak było wszędzie od Szlezwigu-Holsztynu po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
