Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jakieś tyły ma

17 września 2005 | Plus Minus | ST
źródło: Nieznane

PIES, CZYLI KOT Jakieś tyły ma Nie mamy wpływu na to, co się dzieje w Chinach, ale musimy o tym mówić

Otoczeni jesteśmy nikczemnością, okrucieństwem, kłamstwami i dobrym samopoczuciem zbrodniarzy. Taki jest świat. Zbrodnie w powiecie Yinan w Chinach. Lokalne władze wciąż przymusowo usuwają kobietom ciąże i je sterylizują. Działacz społeczny Chen Guangchebg przekazał światu wstrząsające zeznania ofiar. Zaraz potem go porwano. Czytam to wszystko na pierwszej stronie codziennej gazety - "Gazety Wyborczej". Czytam o 36-letniej Feng Zhongxia z wioski Maxiagou, której lekarz wbił w macicę zastrzyk z trucizną i wywołał w ten sposób poród jej siedmiomiesięcznego płodu, a następnie utopił noworodka w wiadrze z zimną wodą. "Gazeta Wyborcza" ma dewizę wydrukowaną obok swego tytułu. Tą dewizą jest: "Nam nie jest wszystko jedno". To są ważne i mądre słowa. Inaczej nie da się robić porządnej gazety. Ja się nie zawsze z jej opiniami czy komentarzami zgadzam, ale to już inna sprawa. Szczególnie, że nie muszą wcale mieć racji. "W sądach, jakie wydajemy o ludziach, trzeba zawsze pozostawić pewien margines na to, co niewytłumaczalne w tym świecie, gdzie żadne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3639

Spis treści
Zamów abonament