Fergusonowi spadł kamień z serca
Na Manchester United sypią się gromy od początku sezonu. Kibicom trudno przełknąć fakt przejęcia klubu przez amerykańskiego miliardera Malcolma Glazera, ale zapewne daliby sobie z tym radę, gdyby wyniki były przynajmniej takie jak w poprzednich sezonach. Tymczasem w sześciu kolejkach ligi angielskiej drużyna zarobiła jedenaście punktów, o dziesięć mniej niż Chelsea, która wygrała swoje siedem meczów. W sobotę, gdy ulubieńcy nie potrafili zrobić krzywdy Blackburn, na Old Trafford doszło do wydarzenia bez precedensu - kibice zaczęli skandować hasło "44-2", podpowiadając trenerowi Aleksowi Fergusonowi, jak ma ustawić zespół, żeby było lepiej. On i jego asystent Carlos Queiroz wymyślili, że na boisku powinno znajdować się trzech napastników. Efektem była porażka 1:2.
Kibice bucząWe wtorkowy wieczór kibice znów byli niezadowoleni i zaczęli buczeć, co wcześniej też im się nie zdarzało. Po golu Ryana Giggsa z rzutu wolnego, gdy piłka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta