Postawmy na drogowy i morski
W 2004 roku w polskich portach lotniczych przeładowano 62,5 tys. ton towarów. To jedynie o 4,2 proc. więcej niż rok wcześniej, a przecież wejście Polski do Unii Europejskiej sprawiło, że miniony rok był wyjątkowo dobry dla naszej gospodarki i dla firm logistycznych. - Eksport z Polski i import do naszego kraju jest zbyt mały, aby tworzyć w Polsce sortownie przesyłek transportowanych drogą lotniczą. Poza tym nie miałoby to także uzasadnienia ekonomicznego - uważa Aleksander Domaradzki, szef zespołu transportu i logistyki w PricewaterhouseCoopers. Odległości w Europie nie są duże, a sieć drogowa bardzo dobrze rozwinięta. - Poza tym, od kiedy jesteśmy w Unii Europejskiej, kolejki na granicach zdecydowanie się skróciły - mówi Aleksander Domaradzki. Światowi giganci logistyczni zbudowali zresztą już swoje centra poza Polską, chociaż niektóre z nich powoli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta