Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

SAMBA NA BOISKU

12 grudnia 2005 | Dodatek Rzeczpospolitej | SS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

BRAZYLIA - TAK TO SIĘ ZACZĘŁO SAMBA NA BOISKU Futbol do Brazylii przywieźli Brytyjczycy, ale miejscowi szybko przyprawili tę grę po swojemu. Tak powstała najpiękniejsza odmiana piłki nożnej, jaką zna świat Arthur Friedenreich, pierwszy kolorowy piłkarz w reprezentacji Brazylii (c) IMAGO/EAST NEWS, FIFA Manoel Francisco dos Santos, czyli Garrincha, najsłynniejszy prawoskrzydłowy świata. Bez jego dryblingów nie byłoby legendy canarinhos (c) FOT: FIFA,PICS UNITED Reprezentacja Brazylii przed finałem mundialu 1958 ze Szwecją. W górnym rzędzie od lewej: Djalma Santos, Zito, Luiz Bellini, Nilton Santos, Orlando, Gilmar. Klęczą od lewej: Garrincha, Didi, Pele, Vava, Zagalo, masażysta Mario Americo (c) AP

Pele i szwedzki obrońca Bengt Gustavsson w meczu finałowym (c) PICS UNITED Najpierw był Arthur Friedenreich, potem Leonidas, Ademir, Zizinho, a im bliżej naszych czasów, tym więcej znajomych - Garrincha, Pele, Romario, Ronaldo i Ronaldinho. Prawie z każdym związana jest legenda, która zwykle pojawia się tam, gdzie mamy do czynienia ze zjawiskami niezwykłymi. Nie byłoby brazylijskich cudotwórców bez brytyjskich nauczycieli, ale jak to często bywa, uczniowie przerośli swoich mistrzów.

Zabawa wyższych sfer

W Brazylii grali początkowo przybysze z Europy. Zatrzymujący się tam na krótko marynarze czy osiadli na stałe robotnicy kolejowi, wreszcie brytyjscy lub niemieccy właściciele...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3710

Spis treści
Zamów abonament