Futbol wysokogórski
- Górska i nadmorska części Ekwadoru są jak dwa różne kraje. Mecze reprezentacji to dla mieszkańców rzadka okazja, by poczuć, że należą do jednego narodu - mówi prowadzący ekwadorską kadrę Luis Fernando Suarez. Gdy drużyna, która 9 czerwca będzie pierwszym grupowym rywalem Polski w niemieckich finałach, zapewniła sobie awans do mundialu, tysiące ludzi wyszło na ulice. Bilans nocy tańców i śpiewów: siedemdziesięciu rannych, cztery ofiary śmiertelne.
Futbol jest radością Ekwadorczyków od niedawna. Wcześniej bohaterów szukali w innych sportach. Dla Polaków to zabrzmi znajomo: dopóki piłkarze byli słabi, największym idolem był chodziarz Jefferson Perez. Mistrzowi olimpijskiemu z Atlanty postawiono nawet w kraju pomnik, a konkurować z nim mogli tylko tenisiści: Nicolas Lapentti, kiedyś w czołowej dziesiątce ATP i Andres Gomez, zwycięzca Roland Garros z 1990 roku.
Uczniowie MaturanyChociaż ekwadorska federacja piłkarska istnieje od osiemdziesięciu lat, reprezentacja wyłoniła się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta