Same pieniądze nie wystarczą
Bez inwestycji nie ma wzrostu gospodarczego i dobrobytu. Rozwój ekonomiczny bierze się przecież ze wzrostu kapitału oraz ilości i jakości siły roboczej i z poprawy efektywności wykorzystania tych zasobów. Tak więc to właśnie inwestycje obok edukacji - stanowią klucz do rozwoju. W Polsce, mimo wzrostu w trzecim kwartale, są one jednak zbyt małe - co gorsza nie istnieje łatwa recepta na ich zwiększenie.
W 2003 roku wydajność pracy w usługach - gdzie niedostatek kapitału boli najmniej - była w Polsce o ponad 20 proc. większa niż w Niemczech. Ale w przemyśle, gdzie brak kapitału stanowi istotne ograniczenie, odpowiadała tylko 55 proc. poziomu niemieckiego (dane OECD). Duże inwestycje przyczyniają się zatem do zwiększenia potencjału produkcyjnego, lepszego wykorzystania obecnych (i potencjalnych, dziś bezrobotnych) pracowników, a także do bezinflacyjnego wzrostu płac.
W Polsce inwestuje się niewiele - stopa inwestycji wynosi 18 proc. wobec 27 proc. w Czechach, 23 proc. na Węgrzech, 20 proc. w strefie euro i niemal 30 proc. w Korei. Przyczyn małych inwestycji w Polsce jest wiele - i niemal tyle samo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta