Jak władza mówi, to mówi
"Jeśli dobrze pójdzie, to w tym roku uzyskamy 50 proc. wzrostu dochodu narodowego w porównaniu z 1989 r. To jest roczny wzrost wyraźnie poniżej 3 proc... "
Dochód narodowy liczono w krajach socjalistycznych, sumując jedynie opartą na urzędowo tworzonych cenach wartość produkcji materialnej i dystrybucji produktów. Z wyłączeniem usług, edukacji, ochrony zdrowia, administracji, finansów. W gospodarkach rynkowych stosuje się produkt krajowy brutto - PKB - obejmujący te wszystkie działy. Nie wiadomo więc, jaki "dochód narodowy" w roku 2006 ma na myśli Kaczyński. Prawda jest taka, że PKB, od roku 1990 do 2004, a więc w ciągu trzynastu lat, wzrósł o 62,2 procent, co daje średnio 4,8 procent rocznie. O ponad 60 procent więcej niż podał lider PiS.
"Mamy... nędzę, brak mieszkań, kryzys rodziny, patologie, wynikającą z tego wszystkiego depopulację" - mówił Kaczyński, a potem, aby się obronić przed zarzutem czarnowidztwa, powiedział, że; "są także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta