Europejskie spółki pokonują bariery
Europejscy politycy, którzy od dwudziestu lat próbują zbudować wspólny rynek, w ostatnich tygodniach najwyraźniej ze zgrozą patrzą na skutki własnej działalności. Szefowie wielkich koncernów rozpoczęli nową ofensywę zagranicznych przejęć, którą ich odpowiednicy w świecie polityki określają "taktyką skunksa", licząc na to, że polityczny smród odstraszy najeźdźców i obroni narodowe interesy.
W tym tygodniu, gdy niemiecki koncern energetyczny E.ON rozpoczął postępowanie zmierzające do przejęcia hiszpańskiej grupy energetycznej Endesa za 29 mld euro (35 mld dolarów; 20 mld funtów), premier Hiszpanii José Luís Rodríguez Zapatero natychmiast przekazał Berlinowi wyraźne przesłanie: ręce przy sobie!
W tym samym czasie francuski Senat zgodził się na rozwiązania, które pozwalają spółkom zabezpieczać się przed niepożądanymi ofertami przejęcia przez emitowanie akcji "z trutką". Taką samą barykadę ustawiono już na tradycyjnie najbardziej liberalnym europejskim rynku, w Luksemburgu.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta