Rosyjski feniks nie chce do klatki
Gdyby sprawy ułożyły się po myśli Wiaczesława Breszta, przebywałby on w tym tygodniu w Londynie, namawiając potencjalnych inwestorów na kupno akcji jego spółki w ramach pierwszej publicznej oferty.
Jako współwłaściciel VSMPO-Awisma, największego na świecie producenta tytanu, podkreślałby, że spółka ma blisko 30-procentowy udział w światowym rynku, pokrywa od 30 do 60 proc. zapotrzebowania Boeinga i Airbusa na tytan, a pod względem rentowności nie ma sobie równych wśród światowych konkurentów w branży. Wyjaśniłby też, że VSMPO - za czasów ZSRR tajny zakład pracujący na potrzeby wojska - jest spółką prowadzoną w przejrzysty sposób i mającą pomyślne perspektywy wzrostu.
Zamiast tego wraz ze wspólnikiem odpierają podstępne ataki rosyjskiego państwa, które pragnie przejąć kontrolę nad ich spółką. Planowaną pierwszą publiczną ofertę odłożono, a dwaj najwięksi odbiorcy, Boeing i Airbus, są zaniepokojeni.
- Ciągle pytają nas, co jest grane.... i to teraz, gdy powinniśmy podpisywać długoterminowe umowy - mówi Władysław Tetiuchin, naczelny dyrektor i współwłaściciel.
Otóż wygląda...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta