Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żeby być na górze, trzeba być na dole

15 lipca 1995 | Sport | WM

Jest w Polsce około 40 klubów szermierczych. W większości znich traktuje się ten sport zabawowo, a tylko w kilkunastu z myślą o wyczynie

Żeby być na górze, trzeba być na dole

Waldemar Mazur

Szermierka była kiedyś sztandarową dyscypliną polskiego sportu. Od węgierskiego trenera Janosa Keveya i pierwszych sukcesów młodej drużyny szablowej, rozpoczął się na początku lat pięćdziesiątych marsz polskiej szermierki do światowej czołówki.

Szabliści pociągnęli za sobą florecistów, a później szpadzistów. W każdej z tych broni miała Polska mistrzów świata, a w szabli i florecie -- dodatkowo -- mistrzów olimpijskich. Szermierze wygrywali plebiscyty na najlepszych, najpopularniejszych sportowców roku -- nawet z lekkoatletami ze słynnego Wunderteamu i z bokserami "Papy" Stamma. Oprócz złotych medali, regularnie przywozili z najważniejszych w kalendarzu imprez srebrne i brązowe. Byli, obok Francji, Węgier, Włoch, byłego ZSRR, światową potęgą. Jeszcze dwadzieścia lat temu. .. Dziś z trudem mieszczą się w grupie średniaków, polując z roku na rok na jeden choćby brązowy medal mistrzostw świata. Tytuły najlepszych są poza ich zasięgiem. Olimpijskie złoto zdobyli po raz ostatni w 1972 roku w Monachium, a tytuł mistrza świata w 1981 roku w Clermont Ferrand. W ostatnich kilku latach dotknęły...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 531

Spis treści
Zamów abonament