Ordnung, czyli porządek
Po niemiecku, po polsku, po amerykańsku
Ordnung, czyli porządek
Jerzy Jastrzębowski
"Ordnung muss sein" i "Polnische Wirtschaft". Przez ponad dwieście lat te dwa zwroty, dwa stereotypy kulturowe, wisiały nad stosunkami Polaków z Niemcami. Zostały ukute przez Prusaków za króla Fryderyka. Ten wielki mecenas sztuki i przyjaciel Voltaire'awsławił się między innymi powiedzeniem, iż pruski żołnierz bardziej ma się bać swego oficera niż wroga. I drugim, iż nierządna Polska to tusza wieprzowa, dojrzała do poćwiartowania.
Wyrażenie "polnische Wirtschaft" -- przeciwstawne niemieckiemu pojęciu "Ordnung" -- znane było powszechnie pod koniec XVIII stulecia. W 1793 r. literat Friedrich Schulz, w tłumaczonej później na polski książce "Podróże Inflantczyka z Rygi do Warszawy i po Polsce", wypowiada znamienne zdanie: "Że jednak w Polsce nic nigdy całkiem porządnego nie ma. .. " To zdanie po dzień dzisiejszy -- choć ostatnio coraz rzadziej -- przewija się również w rozmowach między Polakami.
Minęły dwa stulecia, Niemcy są innym krajem i narodem, zwłaszcza odkąd znikła NRD, dziwaczna resztówka Prus. Pojęcie "Ordnung" porzestało być synonimem pruskiego drylu i posłuchu wobec zwierzchności, przeniosło się na sposób zorganizowania społeczeństwa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)