Zło rodzi się z głupoty
Zło rodzi się z głupoty
Rozmowa z Wojciechem Pszoniakiem
Przyjechał pan na wakacje czy do pracy?
Dwa dni spędziłem na Mazurach, ale nie ukrywam, że wizyta w Polsce łączy się z pewnym pomysłem, który od wielu lat chodzi mi po głowie.
Jaki to projekt?
Nie chciałbym zdradzać szczegółów.
Czy to prawda, że ma pan zagrać główną rolę w filmowej wersji "Ubu króla" Alfreda Jarry'ego w reżyserii Piotra Szulkina?
Są takie plany, ale na razie ich realizację uniemożliwia brak pieniędzy.
Zawsze deklarował się pan jako zwolennik repertuaru i ról psychologicznych. Co tak pana zafrapowało w grotesce, gdzie trudno dopatrzyć się psychologicznych niuansów?
Głupota "Ubu króla". Ubu jest głupcem, a ja uważam, że głupota to grzech, bo zawsze towarzyszy jej zło. Głupota może nas śmieszyć, ale bywa też okrutna i niebezpieczna. Zwłaszcza w świecie polityki, w świecie władzy głupota i związany z nią brak wyobraźni powodują straszne konsekwencje. Patrząc na to, co dzieje się w byłej Jugosławii i Czeczenii, dochodzę do wniosku, że nie trzeba być wcale Makbetem, by wywoływać zamęt. Co za tym idzie, nie trzeba wielkiego Szekspira, by opisać współczesny świat. W Czeczenii nie mamy do czynienia ze złem totalitarnym, planową eksterminacją,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)