Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadzieja dla łysych

15 lipca 1995 | Nauka i Technika | ZW

Biotechnolodzy prześcigają się w pracach nad "genetycznym szamponem"

Nadzieja dla łysych

Zbliża się czarna godzina dla wszelkiej maści hochsztaplerów, "zielarek" i cudotwórców, którzy za ciężkie pieniądze obiecują rzeczy niemożliwe: odrastanie włosów po zastosowaniu jedynych w swym rodzaju mikstur, kuracji i zaklęć. Oto do walki z łysieniem na poważnie zabrali się naukowcy. Podkreślamy -- na poważnie! Koniec z żartami. W ciągu kilku lat biolodzy molekularni, genetycy i lekarze wspólnymi siłami zamierzają ostatecznie rozwiązać kłopot łysych. Wcześniej, bo najpóźniej za dwa lata, mają zamiar uporać się z siwizną.

Ileż to razy łysym ktoś obiecywał, że na glacy wkrótce wyrosną im bujne włosy. Ile cudownych preparatów pojawiło się w sprzedaży, zarówno na czarnym rynku, jak i w aptekach. Ileż to razy zakompleksieni panowie i całkowicie załamane panie w średnim wieku spoglądały co rano w lustro, czy nie wyrasta im jakiś meszek. Bez większego efektu. Włosków nie było widać nawet pod lupą. Łysi od dawna dziwili się, jak to możliwe, że człowiek od tylu lat lata w kosmos, a nie może uporać się z tak przyziemną dolegliwością, jak łysienie.

Mikstura marzeń

No właśnie, jeszcze do niedawna uczeni nie zaprzątali sobie tym głowy. Nie tylko dlatego, że nie chcieli się tym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 531

Spis treści
Zamów abonament