Dzieci Czarnobyla nie płaczą
25 kwietnia 1986 roku dziesięcioletnia Ira Kadomcewa na balkonie ładnego, trzypokojowego mieszkania w miasteczku Prypeć koło Czarnobyla podziwiała zachód słońca. Miało niezwykły purpurowy kolor. - Dlaczego jest takie? Co to oznacza? - pytała rodziców stojących obok. W tym dniu Ira była bardzo szczęśliwa. Ojciec właśnie wrócił z Moskwy, gdzie skończył studia inżynierskie. W elektrowni czarnobylskiej czekała na niego nowa, lepsza praca. Ira widziała górę słodyczy na kuchennym stole, kwiaty i uśmiech na twarzy mamy.
Tej nocy nastąpił wybuch w reaktorze numer 4. - Tata nas obudził bardzo rano i zarządził: "Zbieramy się! Musimy natychmiast wyjechać". Wsiedliśmy do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta