Dylan, bard niezależny
- Chciałem, żeby moje życie było jak Odyseja. Nie wiem, gdzie jest moje miejsce, ale wciąż tam zmierzam - wyznał amerykański bard reżyserowi "Taksówkarza".
Muzyka - tak jak wielu jego rówieśników - wyzwoliła go z upiornej wegetacji w małej mieścinie, u boku konserwatywnych rodziców. Nie miotła, którą zamiatał ich sklep, lecz gitara lepiej leżała mu w dłoniach. Ale folk, co dopiero rock and roll, był wtedy na cenzurowanym. Kojarzono go z komunizmem. Gdy podczas szkolnego konkursu muzycznych talentów zaczął tłuc w klawisze fortepianu, dyrektor własnoręcznie odgrodził go od widowni kurtyną. Nie była żelazna, ale już wtedy chłopak nie dowierzał politycznym kłamstwom maccartyzmu.
- Z jednej strony media lansowały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta