Moja ojczyzna Warszawa
Warszawa w ostatnim szesnastoleciu nie była dobrze rządzona i wysiłki uporządkowania jej rozwoju nie nadążają za samym rozwojem - żywiołowym i gorączkowym.
Smutnym symbolem jest fakt, że jedyna wielka rocznica, w której udało się w ostatnich latach odnaleźć żywe źródło warszawskiej tożsamości i dumy, to wspomnienie dni bohaterstwa, ale i zagłady miasta w drugiej połowie 1944 roku. A jednak Warszawa nie cała wówczas umarła. Specyficzny duch tego miejsca na ziemi w zaskakująco dużym stopniu przetrwał również to graniczne doświadczenie.
Odczuwam to bardzo osobiście. Rodzina mojej matki mieszka tu od drugiej połowy XIX wieku, a rodzina ojca przywędrowała dwa wieki temu z Niemiec, by osiedlić się w podwarszawskiej wsi Mokotów, która wiele lat później dała nazwę jednej z największych dziś dzielnic stolicy. Jak na rytm warszawskich przemian i tragedii, było to wszystko niewyobrażalnie dawno. Moja ojczyzna to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta