Mały krok do przodu
Paweł Janas wciąż próbuje czegoś nowego. Tym razem odszedł od ustawienia 4-4-2 i przeciw Chorwacji reprezentacja zagrała z pięcioma pomocnikami i tylko jednym napastnikiem. Czy to mogła być próba przed meczem z Niemcami? Niewykluczone. Ale mimo zwycięstwa nie udała się zbyt dobrze. Zmiana tradycyjnego ustawienia, do którego piłkarze się przyzwyczaili, na niecały tydzień przed rozpoczęciem mistrzostw nie jest chyba najlepszym pomysłem.
Mecz był ciekawy, bo Chorwaci też grali z pięcioma pomocnikami, tyle że oni mieli w obronie trzech zawodników. Przeciw jednemu Maciejowi Żurawskiemu to i tak za dużo. Inaczej mówiąc - Polacy tradycyjnie woleli zabezpieczyć bramkę i czekali na okazję do kontry. Chorwaci nastawili się na atak i wypracowali sobie więcej okazji do zdobycia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta