Gdzie chłop nie może
Na początku ubiegłego stulecia legendarny polski zapaśnik Władysław Pytlasiński, chłop jak dąb i siłacz jakich mało, podrzucał sztangę ważącą 112 kilogramów. Sto lat później Chinka Tang Gonghong, walcząc o złoty medal igrzysk olimpijskich w Atenach, podniosła 182 kg. Starzy mistrzowie przecierali oczy.
Juniorki lepsze od dawnych mistrzówJeszcze kilkanaście lat temu Jurij Własow, mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów (Rzym 1960), grzmiał na łamach francuskiej gazety "L'Equipe": "Nasz sport wszedł na drogę, która prowadzi do zguby. Kiedyś wszystko było budowane na odwadze, cierpliwości i przyjaźni. Teraz chemią zastąpiono cierpliwość i uczucia. To wojna, w której cel uświęca środki. Podnoszenie ciężarów stało się jarmarkiem. Rekordy świata bite są bez przerwy, ale za jaką cenę. To zbrodnia!" -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta