Sąsiadom nieśpieszno do strefy euro
Wyniki wyborów parlamentarnych, jakie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy odbyły się w krajach Grupy Wyszehradzkiej, pośrednio stanowią wyraz niechęci ich społeczeństw do reform fiskalnych. Co gorsza, dzieje się to w okresie dobrej koniunktury, kiedy ograniczenie wzrostu wydatków powinno być pod względem politycznym łatwiejsze. Oznacza to, że maleją szanse na spełnienie przez te państwa kryterium fiskalnego z Maastricht.
Tymczasem kraje Grupy Wyszehradzkiej objęte są unijną procedurą nadmiernego deficytu, a w programach konwergencji z 2005 r. zobowiązały się do jego redukcji w sektorze finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB (patrz wykres). Zanosi się na to, że w nowych wersjach tych programów nastąpi kolejne przesunięcie terminów spełnienia przez te państwa fiskalnego kryterium i automatycznie oddali się termin przyjęcia przez nie euro. Wspomina już o tym minister Stanisław Kluza, takie sygnały wysyłają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta