Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nasze dziewczęta

29 lipca 2006 | Polski oręż | WG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Nasze dziewczęta Pewien stary wiarus powiedział mi, że powstanie upadłoby w trzy dni, gdyby zabrakło w nim dziewcząt. To prawda. Jak myśmy je wszystkie kochali! Sanitariuszki AK opuszczają miasto po upadku powstania Łączniczka AK ze Starego Miasta

Taka Kazia z Nowego Miasta. Nigdy nie zawahała się biec do rannego. Co jej tam nieprzyjacielskie kule! Robiła swoje. Nic dziwnego, że pierwsza dostała Krzyż Walecznych. Zginęła pod gruzami zbombardowanego przez sztukasy szpitala.

Albo Ania z Poczty Głównej. W krytycznych momentach wskakiwała na stanowiska ogniowe i waliła z odziedziczonego po zabitym koledze karabinu. Dobrze jej szło.

Ciekawe opowieści krążyły po Starówce o dziewczynie z płowymi włosami, która polowała z ojcem na niemieckich snajperów. Wypatrywali takiego asa i... już po nim. Dziewczę miało tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3902

Spis treści
Zamów abonament