Powalczymy o zagraniczne spółki
Ludwik Sobolewski: Uważam, że to za mało. Ale wchodzenie zagranicznych spółek na GPW dopiero się zaczyna. Wejście ukraińskiej Astarty to ważne wydarzenie i mam nadzieję, że przełomowe. Jest to pierwsza spółka zagraniczna, która pozyskała kapitał na dalszy rozwój przez polski rynek kapitałowy i nie jest nigdzie notowana. Poza tym to firma, która nie prowadzi działalności operacyjnej w Polsce, jak to było w przypadku wcześniejszych spółek zagranicznych. Wybrała warszawski parkiet, choć jako rynek notowań rozważała także Londyn, Frankfurt i Moskwę.
Co GPW zrobi, by takich spółek było więcej?Chcemy odgrywać aktywną rolę w procesie pozyskiwania takich emitentów. Zamierzamy propagować rynek warszawski w krajach naszego regionu - na Ukrainie, Litwie, Słowacji, w Czechach, być może nawet w Rumunii. Giełda musi pokazać, że jest rynkiem płynnym,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
