W miasteczku nie ma już obcych
Zamieszki rozpoczęły się w nocy z piątku na sobotę po pogrzebie dwóch miejscowych kryminalistów, którzy zginęli dwa dni wcześniej podczas bijatyki w należącej do Azera restauracji Czajka. Według śledczych do konfliktu doszło, gdy barman Czeczen zwrócił uwagę grupie mężczyzn na ich niewłaściwe zachowanie. Ci próbowali go pobić. Barman uciekł i sprowadził pomoc - kilkunastu Czeczenów uzbrojonych w noże, metalowe pręty i kije bejsbolowe. Zabili czterech miejscowych.
Nacjonaliści w akcjiWieść o nocnej bijatyce rozeszła się błyskawicznie po mieście. Za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta