Czego naucza James Q. Wilson
W czasach Johna Kennedy'ego i Lyndona Johnsona demokraci zaprzeczali, że przestępczość rośnie. Republikanie uznawali, że wystarczy więcej policji, surowi sędziowie i twardzi prokuratorzy. Tymczasem zabójstw było o 50 proc. więcej niż w latach tuż powojennych, rozbojów ponad dwukrotnie więcej.
Problem przestępczości narastał przy obojętności elit - politycy zajmowali się kwestiami, które uważali za ważne, np. zatrudnieniem, ignorując jednocześnie rzeczywiste obawy społeczeństwa, które dotyczyły wówczas przede wszystkim bezpieczeństwa.
Amerykańskie miasta stawały się areną brutalnych walk między gangami, a watahy nastolatków używały przemocy przy każdej okazji. Jak wówczas obliczano, dziecko urodzone w latach 70. i mieszkające w dużym mieście z powodu przestępczości ponosiło większe ryzyko śmierci niż amerykański żołnierz w trakcie II wojny światowej.
Popularne wówczas socjologiczne teorie przestępczości szukały przyczyn...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta