Godni uwiecznienia
Portrety - podobizny konkretnych osób, pojawiają się dopiero w XV wieku. Przedtem wizerunek nie oddawał rzeczywistego wyglądu modela. Kim był, rozpoznawano po stroju i emblematach. Za pierwszą podobiznę, która przetrwała do dziś, uchodzi konterfekt francuskiego króla Jana II Dobrego (około 1360 rok). Monarcha ukazany jest z profilu - ten typ przedstawiania obowiązywał przez następne dziesięciolecia. Dlaczego? Istnieje kilka interpretacji. Tak najłatwiej uchwycić podobieństwo - to jedno. Poza tym, profilowe ujęcie odróżniało rzeczywistych ludzi (najczęściej donatorów) od postaci boskich i świętych. Wreszcie - być może profilowe przedstawienia zapożyczono z rzymskich monet, na których widnieli cesarze. Ale już w XV stuleciu konwencję tę zastąpiły ustawienia en face i trois quarts. Wtedy zaczęła się niezwykła kariera gatunku, który mimo rozwoju fotografii przetrwał do dziś.
Co więcej, podlega tym samym zasadom co sto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta