Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Domniemani sprawcy, rzekome ofiary

11 grudnia 2006 | Publicystyka, Opinie | cR

LIST DO REDAKCJI Odpowiedzi i polemiki Domniemani sprawcy, rzekome ofiary

Rozpętana przez część mediów afera seksualna z politykami Samoobrony w roli głównej ma wyłącznie charakter moralny. Oto znani politycy oskarżani są o wykorzystywanie seksualne swoich współpracownic w zamian za możliwość uzyskania pracy, zrobienia kariery. Potępia się domniemanych sprawców i współczuje rzekomym ofiarom. Powstaje wrażenie, że człowiek, który sprzedaje własną godność za możliwość zrobienia kariery, jest ofiarą, mimo że w zamian latami korzystał z nienależnych przywilejów. A potem, kiedy już znajdzie się w konflikcie ze swoim dobrodziejem (?), oprawcą (?), ujawnia wszystko, by go zniszczyć. Cóż to za moralność?

Ryszard Woźniak, Kraków
Brak okładki

Wydanie: 4014

Spis treści
Zamów abonament