Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Strażnik za cztery złote za godzinę psuje cały rynek

11 grudnia 2006 | Ekonomia | ZL
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

USŁUGI Strażnik za cztery złote za godzinę psuje cały rynek Wart prawie 5 miliardów złotych polski rynek usług ochroniarskich wciąż rośnie, choć jego rozwój ogranicza zacięta rywalizacja cenowa. Zaczyna też brakować pracowników

Kilka firm ochroniarskich, które ostatnio wygrały przetargi na południu Polski, przyznaje, że nie jest w stanie wykonać zleceń. Brakuje im odpowiednich ludzi. Część z nich wyjechała do pracy do innych krajów. - W Irlandii czy Wielkiej Brytanii, gdzie przepisy są bardziej liberalne od polskich, przedsiębiorcy zaczęli doceniać nasze kwalifikacje, nawet jeśli licencjonowani w kraju gwardziści niezbyt sprawnie radzą sobie z angielskim - mówi Dorota Godlewska, prezes Polskiego Związku Pracodawców Ochrona, właścicielka firmy Dosa. Przedsiębiorcy z tej branży tracą więc pracowników, a sami nie mają większych szans na podbój zachodnich rynków. Unijna dyrektywa o swobodzie wykonywania usług nie obejmuje ich branży.

Dumping nie jest rzadkością

- Wielki odpływ ludzi jest tylko kwestią czasu - twierdzą przedstawiciele firm ochroniarskich. Sposobem na zatrzymanie pracowników byłaby podwyżka płac. Jednak mało która firma może sobie na nią pozwolić. Najważniejsi klienci, czyli państwowe instytucje i urzędy, które mają ustawowy obowiązek utrzymania strażników, wybierają najtańsze oferty. Tak zrobił niedawno...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4014

Spis treści
Zamów abonament