"Zło ledwie nazwane"
Krzysztof Gottesman stwierdza trafnie, że "polska pamięć ciągle pozostaje zapętlona" ("Zło ledwie nazwane, " Rz" nr 290 z 13.12.2006 r.). Dlaczego niektóre pytania są wciąż stawiane - kilkanaście lat po odzyskaniu niepodległości?
Po Okrągłym Stole nastąpiło wymieszanie dobra ze złem i usłyszeliśmy o "ludziach honoru" - generałach Jaruzelskim i Kiszczaku. Zasypano piaskiem niepamięci ofiary skrytobójczych i jawnych mordów stanu wojennego. Dlaczego? Dlatego, że trzeba było poświęcić górników z Wujka, aby móc paktować z drugą stroną. Nie można przecież układać się z generałami SB i równocześnie pociągać ich do odpowiedzialności! Taki jest powód niepamięci i braku woli w znalezieniu winnych, rozliczenia SB i ukarania sprawców stanu wojennego.
Jacek Lilpop, współpracownik KOR i I "Solidarności"