![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
F 5, czyli czynnik ludzki
637. sesja giełdy
F 5, czyli czynnik ludzki
Rynek akcji
Na skutek kolejnej awarii wczoraj zawieszone zostały dogrywki. Jak powiedział po sesji Piotr Szeliga, dyrektor działu notowań giełdy, awaria spowodowana była błędnie wprowadzonym do systemu nowym programem. Wzamierzeniach miał on ułatwić i usprawnić pracę maklerom.
Otóż według wyjaśnień przedstawiciela GPW, maklerzy używają w swoich komputerach przycisku oznaczonego jako F 5. Przyciśnięcie go aktualizuje na ekranie dane dotyczące dogrywki. Jednocześnie podobno bardzo obciąża system, co jest przyczyną awarii. Warszawska giełda postanowiła usprawnić pracę i wprowadzić do systemu specjalny program aktualizujący dane.
Szeliga stwierdził, że najprawdopodobniej program ten został źle wprowadzony przez informatyka. Doszło do sytuacji, kiedy maklerzy widzieli na ekranie oferty kupna, które faktycznie były ofertami sprzedaży i na odwrót. Kiedy zorientowano się co się dzieje przewodniczący sesji zawiesił dogrywki. Mimo to część maklerów nadal je prowadziła co powiększyło tylko ogólne zamieszanie.
Inwestorzy i dziennikarze ponad godzinę czekali na ogłoszenie wyników. Przedstawiciele giełdy poinformowali, że przyczyną awarii był tzw. czynnik ludzki. To już trzecia awaria na giełdzie w ciągu kilkunastu dni.
* Inwestorzy i tak mają ostatnio sporo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
