Afery podkopują reputację niemieckich firm
Zdaniem niemieckich mediów u wielu czołowych menedżerów żądza zysku zastąpiła zwykłe poczucie uczciwości.
Niemcy wciąż nie mogą otrząsnąć się z szoku, jaki wywołało ujawnienie łapówkarskiego skandalu w znanym na całym świecie koncernie Siemensa. Grupa menedżerów wyprowadziła z jego kas prawie pół miliarda euro, przeznaczając je na łapówki na całym świecie. Część tych pieniędzy wylądowała na prywatnych kontach dyrektorów Siemensa. Kilku siedzi już w areszcie, ale afera dopiero nabiera tempa. Kilka tygodni temu wyszło na jaw, że menedżerowie Siemensa stosowali swe praktyki od co najmniej dziesięciu lat. - Jeżeli takie rzeczy działy się u Siemensa, to czego należy się spodziewać w innych firmach? - pytają niemieckie media.
Do niedawna Siemens uchodził bowiem za wzór uczciwości. Jego były szef Heinrich von Prier wiele lat temu powołał ponad ośmiuset inspektorów, którzy mieli nadzorować przestrzeganie kodeksu uczciwego postępowania. Jak się jednak okazało, była to czysta fikcja, a w firmie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta