Korekta na warszawskim parkiecie wydaje się nieunikniona
W słynnym filmie "Wall Street" Oliviera Stone'a młodemu i ambitnemu maklerowi jeden z przyjaciół namolnie powtarzał: pamiętaj o fundamentach. To znaczy: pamiętaj, że ceny akcji muszą odzwierciedlać rzeczywistą kondycję firmy. A tymczasem: - W Warszawie coraz bardziej rośnie różnica między ceną akcji na giełdzie a wyceną fundamentalną spółek - komentuje prezes zarządu ING Investment Management Sebastian Buczek.
Większość analityków i zarządzających, z którymi rozmawiała "Rz", spodziewa się wzrostu warszawskiego indeksu giełdowego średnio o 15 proc. Wzrost nie powinien być jednak mniejszy niż 10 proc. i wyższy niż 20 proc. Ponieważ poziom WIG tylko w styczniu br. podniósł się o 8 proc., korekta wydaje się - prędzej czy później - nieunikniona.
Drożej niż na ZachodzieOd kilku dni widać, że na warszawskim parkiecie trwa okres wyczekiwania na wyniki finansowe spółek za czwarty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta