A gdy nastanie pokój. ..
Po podpisaniu umowy Izrael -- OWP przychodzi kolej na Syrię
A gdy nastanie pokój. ..
Prezydent USA, chociaż starał się nie skrytykować publicznie stanowiska prezydenta Syrii Hafeza Asada wobec podpisania umowy o rozszerzeniu Autonomii Palestyńskiej, nie ukrywał jednak swego rozczarowania chłodnym przyjęciem w Damaszku. Porozumienie izraelsko-palestyńskie Bill Clinton uważa za w znacznej mierze swoje osobiste osiągnięcie i na pewno będzie się starać zdyskontować je w przyszłorocznej prezydenckiej kampanii wyborczej.
"Miałem nadzieję -- powiedział Clinton -- że Syria wyrazi większe poparcie dla tego porozumienia, ale nie wolno poddać się rezygnacji. W bliskowschodnim procesie pokojowym, jak pokazuje dotychczasowe doświadczenie, należy się posuwać naprzód krok za krokiem. " Prezydent USA jest przekonany, że w miarę realizacji obecnie zawartego porozumienia izraelskopalestyńskiego przez oba narody Syria nie będzie mogła stać na uboczu "zaprzepaszczając historyczną okazję udziału w przekształceniu tej części świata w kwitnący ogród pokoju i dobrobytu". Clinton zapowiedział, że USA nie będą szczędziły wysiłków -- politycznych i materialnych -- dla jak najszybszego osiągnięcia tego celu.
Presja na Asada
Zarówno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta