Nicolas Sarkozy
W trakcie kampanii lider nacjonalistów Le Pen wypomniał mu obce korzenie. Ktoś taki -jego zdaniem -nie jest godny ubiegania się o stanowisko prezydenta Francuzów. - Tak, moja rodzina nie jest stąd, ale kocha Francję, bo wie, ile jej zawdzięcza. Francja dała mi wszystko. Odpłacę jej tym samym -podjął wyzwanie Sarkozy. Obce pochodzenie zamienił w swój atut: to właśnie on, potomek imigrantów, odważył się głośno mówić o francuskiej tożsamości narodowej. "Francuskie marzenie", które czytelnie przeciwstawił słynnemu "American Dream", może się spełnić, jeśli tylko uszanuje się wartości, tradycję i kulturę tego kraju. - Sarkozy rzeczywiście ma coś z Napoleona -zauważył historyk Max Gallo. - Korsykanin Bonaparte też był Francuzem "świeżej daty". ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta