Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ja, dyżurny rzecznik "elity"...

12 czerwca 2007 | Publicystyka, Opinie | PW
źródło: Nieznane

Ja, dyżurny rzecznik "elity"... Istnienie elit jest niezbędne do porządkowania życia zbiorowego oraz promowania w nim wartości, takich jak prawda, piękno i sprawiedliwość. Kiedy zatem krytycznie 3 się o elicie, to nie po to, aby promować egalitaryzm, ale aby ganiąc jakąś elitę, promować inną - pisze znany konstytucjonalista Piotr Winczorek

W wypowiedziach naszych polityków, reprezentujących zwłaszcza obóz rządowy, a także publicystów, często ostatnio pojawia się słowo "elita" zastępowane niekiedy słowem "salon". Z kontekstu, w jaki słowa te są wbudowywane, zorientować się można, że to, do czego się odnoszą, nie jest wysoko cenione przez posługujących się nimi mówców i autorów. Elita przedstawiana jest zwykle jako zbiorowisko samozwańczych "autorytetów" lub też postaci, które za takie "autorytety" niesłusznie są uznawane przez osoby, których zapatrywań akceptować nie należy.

Członek podejrzanego towarzystwa

Choć wiem, że elita (salon) to w obecnej Polsce coś niedobrego, chętnie dowiedziałbym się o niej czegoś więcej. Kto (po nazwiskach!) i z jakiego powodu do elity jest zaliczany, czy to dobrze, czy źle, że jakieś elity w przeszłości istniały, a także, czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4178

Spis treści
Zamów abonament