Kubica: mam nadzieję, że wystartuję w USA
Punktualnie o godzinie 12 Robert Kubica wyszedł przez boczne drzwi montrealskiego szpitala Sacré-Coeur. W asyście rzecznika prasowego ekipy BMW Sauber zdawkowo odpowiedział na kilka pytań. - Jak widzicie, jestem w całkiem niezłej formie - powiedział, choć bez cienia uśmiechu. - Mam nadzieję, że w Indianapolis lekarz FIA pozwoli mi wystartować w wyścigu. Pamiętał moment, w którym jego bolid zetknął się z autem Jarno Trulliego. - Nie widziałem filmu ani zdjęć z wypadku, na razie wystarczy, że widziałem wszystko ze środka - dodał.
Kilkanaście minut wcześniej z dziennikarzami rozmawiał doktor Ronald Denis, który zajmował się Polakiem od momentu wypadku. - Kiedy jechałem na miejsce kraksy, nie spodziewałem się, że zastanę żywego kierowcę - przyznał. - To cud, że Robertowi nic się nie stało. To bardzo fajny człowiek z ogromnym poczuciem humoru. Polubiłem go - jako pacjenta, ale przede wszystkim jako człowieka. Doktor Denis osiem lat temu zajmował się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta