Święto, które połączyło pokolenia
Święto, które połączyło pokolenia
Dlaczego tu jesteś? – to pytanie zadaliśmy kilkudziesięciu osobom, spotkanym podczas wczorajszych uroczystości. A możliwości spotkania było wiele – od porannego Marszu Mokotowa przez oficjalne uroczystości przed pomnikami Polegli Niepokonani i Gloria Victis po nocny rejs po Wiśle i spektakl o północy w Muzeum Powstania.
Płynął, żeby pomyśleć
W niekonwencjonalny sposób powstanie uczcił emerytowany profesor architektury krajobrazu Jacek Damięcki. Postanowił popłynąć Wisłą. Dla powstańców. Wyprawę rozpoczął już o 11 rano u ujścia Świdra, w okolicach Otwocka. Pod eskortą motorówki policji rzecznej i łodzi z Markiem Piwowarskim, pełnomocnikiem ds. Wisły, na pokładzie przepłynął aż 20 km do Starówki.
– Chciałem zdążyć wyjść na brzeg przed godziną W – mówi.
Udało się, i to bez żadnego postoju. Dlaczego wybrał taką formę obchodów?
– Pływanie to czas na refleksję – odpowiada Damięcki. – Dla mnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta