Dania kibicuje Ellemannowi
Gra o przywództwo w NATO
Dania kibicuje Ellemannowi
Dania przeżywa w tych dniach gorączkę, podobną do tej, jaka ogarnia Kopenhagę przed każdym międzynarodowym piłkarskim meczem z udziałem duńskiej drużyny. Całe płachty gazet wypełnione są od wielu dni spekulacjami na temat szans duńskiego kandydata. Jedynie fakt, że Kopenhaga nie buzuje od piwa i że przez ulice nie przetaczają się tłumy rozwrzeszczanych kibiców z wymalowaną na twarzach duńską flagą, pozwala nie pomylić wyboru sekretarza generalnego NA-TO z pojedynkiem na stadionie.
Kiedy w ubiegłym tygodniu okazało się, że najbogatsze państwa europejskie opowiadają się za Ruudem Lubbersem, uznano, że duński kandydat jest bez szans, i prasa oskarżała rząd o niezręczną grę dyplomatyczną i zaprzepaszczenie szans Danii. Uffe Ellemann-Jensen zamierzał oznajmić o rezygnacji z ubiegania się o stanowisko. W dzienniku radiowym zapowiedziano jego spotkanie z premierem Poulem Nyrupem Rasmussenem, po którym miał zostać ogłoszony oficjalny komunikat w tej sprawie. Nim jednak doszło do spotkania, podano, że oficjalny kandydat Danii Uffe Ellemann i Ruud Lubbers, który formalnie nie był kandydatem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta