Mrówki na granicy
Mrówki na granicy
Elegancki mężczyzna -- skórzana kurtka, kapelusz, apaszka na szyi i mocne skórzane buty -- już trzeci raz w ciągu godziny przekracza granicę. Ogorzała od słońca twarz, wysportowana sylwetka i nieodłączna torba na ramieniu. Jest jednym z tych, o których mówią "mrówki". Początkowo nie zgadza się na rozmowę. -- Z zasady nie opowiadamy o pracy -- tłumaczy Krzysztof K. Jednak po dłuższej chwili zaczyna mówić. -- Tylko dlatego, żeby przełamać mit "mrówki-lumpa" -- wyjaśnia nieco zmieszany.
Każdy walczy o swoje
Zacząłem pracować trzy lata temu. Dla pieniędzy, oczywiście. Wróciłem z Niemiec, brygada zgodziła się przyjąć mnie na próbę. Na początku było ciężko, nie znałem celników ani typowych "mrówczych" kruczków, nie wiedziałem, jak i z kim rozmawiać, żeby znaleźć pracę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta