O niemieckiej SPD i polskich interesach bez emocji
O niemieckiej SPD i polskich interesach bez emocji
Nawet jeśli niemiecka socjaldemokracja ma postawę częściowo sprzeczną z polskimi dążeniami do udziału w NATO, nie wolno wstrzymywać z nią dialogu. Polemiki Krystyny Grzybowskiej z moim artykułem "Polskie kłopoty z SPD" właściwie być nie powinno. Artykuł jest zdecydowaną krytyką wypowiedzi polityka SPD Petera Glotza w sprawie nierozszerzania NATO, zawiera też wiele krytycznych uwag pod adresem schyłkowego okresu polityki wschodniej SPD. Moja polemistka uzupełnia tę krytykę wieloma szczegółami i w tym sensie idzie w tym samym, co ja, kierunku.
Jest jednak istotna różnica. Mnie chodzi o analizę polityczną, z artykułu pani Grzybowskiej wynika natomiast, że nie lubi ona niemieckich socjaldemokratów i lewicy. Dlatego stara się udowodnić tezy skrajne, jak np. : "Obecnie wiemy już dużo więcej o początkach polityki wschodniej SPD, o tym, że inicjatywa wyszła nie z Bonn, ale z Moskwy, że była realizowana przez KGB....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta