Kryzysowa karta kredytowa
Skutki skandalu, związanego z kandydatką na premiera Moną Sahlin, dotknęły nie tylko socjaldemokratów. Uwidoczniły zapaść całego systemu sprawowania władzy w Szwecji.
Kryzysowa karta kredytowa
Szwecja przeżyła niedawno tydzień Mony Sahlin. Stała się ona gwiazdą mediów. Spikerzy radiowi rozpoczynali odczytywanie wiadomości od jej nazwiska, a jeden z dwóch ogólnokrajowych dzienników telewizyjnych miał stałe logo: podobiznę pani wicepremier na tle karty kredytowej. Przy okazji wywleczono na światło dzienne, łagodnie mówiąc, nieregularności w zarządzaniu przez rodzinę Sahlin prywatnymi finansami. Kandydatka na premiera całymi latami zalegała z podatkami, różnymi opłatami i regulowaniem grzywien. Miało to dyskwalifikować ją jako przyszłego szefa rządu. Jak można oddawać losy kraju w ręce osoby, która nie potrafi zaprowadzić porządku we własnym domu? ! -- brzmiał jeden z naczęściej powtarzających się argumentów.
W dodatku -- podnoszono -- Szwecja przeżywa okres, kiedy wprowadza się drastyczne oszczędności. Czy osoba, która mimo stosunkowo wysokiego uposażenia (gazety opublikowały szczegółowe zestawienie dochodów i wydatków rodziny) jest stale na bakier ze swoimi finansami, może z czystym sumieniem domagać się od Szwedów nowych wyrzeczeń?
Fałszywe deklaracje
Fakt,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta