Wyspa na morzu ropy
Wyspa na morzu ropy
Zapach ropy unosi się nad dwumilionowym Baku niemal zawsze. Jest szczególnie intensywny, gdy wieje wiatr z południowego wschodu, gdzie położona jest nadmorska dzielnica Bibiejbat. Na plażach można tam zobaczyć tysiące szybów naftowych wybudowanych w ostatnich dziesięcioleciach. Toną one w mniejszych lub większych jeziorach czarnej, surowej ropy. Większość szybów jest od dawna nieczynna, ale nikt nie kwapi się z ich rozbiórką. I tak wkrótce znikną z powierzchni ziemi zalane wodami Morza Kaspijskiego, którego poziom od kilkunastu lat systematycznie się podnosi.
Nie wyjaśnione do końca zjawisko podnoszenia się i opadania poziomu morza sprawi, że za kilkanaście lat centrum Baku będzie przypominać Wenecję. Przewiduje się bowiem, że woda podniesie się o 5 metrów. Już dzisiaj molo naprzeciwko malowniczej siedziby azerskiego rządu znajduje się praktycznie na poziomie lustra wody. Grożby te nie wywołują jednak zbyt dużego niepokoju mieszkańców. Większa część miasta położona jest bowiem na wzgórzach półwyspu Apszeron.
Czekanie na dobrobyt
Na każdym kroku wyczuwa się w Baku atmosferę oczekiwania. Wszystkie nadzieje mieszkańców stolicy 7-milionowego Azerbejdżanu związane są z ropą. Liczą oni na to, że wraz ze wzrostem jej wybobycia poprawi się poziom życia, który teraz spada w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta